Tragedia na osiedlu w Andrychowie. Z okna jednego z bloków wypadła 2,5-letnia dziewczynka.

Mimo godzinnej reanimacji nie udało się uratować dziecka. Dziewczynka była pod opieką ojca - powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej nadkomisarz Katarzyna Cisło z z małopolskiej policji. Policja bada okoliczności zdarzenia, między innymi to, gdzie w czasie zdarzenia przebywał ojciec i dlaczego nie upilnował córki.

W czasie wypadku matka dziecka przebywała w pracy. Policja bada okoliczności tragedii. To była zwykła, niepatologiczna rodzina, w czasie zdarzenia ojciec dziewczynki był trzeźwy - powiedziała nadkomisarz Katarzyna Cisło. Obojgu rodzicom została udzielona pomoc medyczna.