Komentatorzy uważają, że premier Polski jest najbardziej odpowiednią osobą, która używając dyplomacji przeciwstawi się wojennym zakusom Rosji. Prasa wytyka natomiast brak doświadczenia i sympatie wobec Rosji nowej szefowej unijnej dyplomacji, Włoszce Federice Mogherini. Lider wierzący w przyszłość Unii Europejskiej, polityk, który podoba się Brukseli i Berlinowi, osoba, która dokończy proces integracji w Unii krajów centralnej i wschodniej Europy. To niektóre z określeń, jakich użyli hiszpańscy dziennikarze, by przybliżyć postać Donalda Tuska. Komentatorzy uważają go też za dobrego gospodarza i przypominają, że Polska jest jedynym krajem Unii, którego gospodarka nie wpadła w recesję.
Autorzy artykułów są zgodni, że Tusk jest politykiem, który ma największe szanse na rozładowanie konfliktu ukraińskiego. „Tusk i Mogherini mogą dobrze się uzupełniać" - czytamy w "El Pais". "Polak jest zwolennikiem polityki twardej ręki wobec Putina, zaś Włoszka jest posądzana o sympatyzowanie z Moskwą. Oboje mają szansę wypracować równowagę, której potrzebuje Europa” - pisze komentator. Nowa szefowa unijnej dypomacji nie wzbudziła natomiast zaufania komentatorów. Wytykają jej słabe przygotowanie do pełnionej funkcji oraz brak znajomości języków. Jedna z gazet zasugerowała nawet, że na wyborze Mogherini zaważyły jej płeć i urok osobisty.