Ostra krytyka pod adresem Rosji, pełne wsparcie dla Ukrainy. Takie stanowisko wobec wydarzeń na Wschodzie przyjmuje Sojusz Północnoatlantycki po nadzwyczajnej naradzie ambasadorów. Zdaniem NATO, rosyjskie działania na Ukrainie to jawne naruszenie suwerenności tego kraju.

NATO nie ma wątpliwości co do rosyjskiego zaangażowania w operacje militarne na Ukrainie. "Rosja wciąż zaopatruje separatystów w czołgi, pojazdy opancerzone i wyrzutnie rakietowe, ostrzeliwuje Ukrainę i utrzymuje tysiące żołnierzy w gotowości bojowej tuż przy granicy " - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen. Jak dodał, jest także jasne, że rosyjskie wojska bezprawnie przekroczyły ukraińską granicę. "To nie jest działanie odizolowane od innych, ale część niebezpiecznego trendu, który obserwujemy od wielu miesięcy" - dodał Rasmussen.

Pytany o plany rządu w Kijowie, aby ubiegać się o członkostwo Ukrainy w NATO, sekretarz generalny powiedział, że Sojusz w pełni szanuje tę decyzję, gdyż wyznaje zasadę , że każdy kraj ma prawo sam określić swoją politykę bezpieczeństwa. "Ukraina będzie członkiem NATO jeśli taka będzie jej wola i jeśli spełni konieczne warunki" - powiedział.

Przyszłość współpracy NATO-Ukraina będzie jednym z tematów szczytu w Walii, który rozpocznie się 4 września.