Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier domaga się wprowadzenia sankcji gospodarczych przeciwko Rosji. Szef niemieckiej dyplomacji wyraził swoją opinię na temat restrykcji wobec Moskwy za działania na Ukrainie w wywiadzie dla dziennika "Sueddeutsche Zeitung".

Steinmeier powiedział, że Rosja pozostawia Unii Europejskiej wyboru. Po katastrofie malezyjskiego samolotu na Ukrainie i niegodnym postępowaniu separatystów na miejscu tragedii trzeba sięgnąć po ostrzejsze środki. Steinmeier przypomniał, że w Brukseli trwają prace nad tak zwanymi sankcjami sektorowymi. Przewidują one m.in utrudnienie rosyjskim bankom dostępu do europejskich pieniędzy czy ograniczenie eksportu do Rosji wysokozaawansowanych technologii.

"Moskwa musi zrozumieć, że konieczne są czyny, a nie tylko słowa w sprawie deeskalacji na wschodzie Ukrainy” - powiedział Steinmeier. Komentator "Sueddeutsche Zeitung" pisze tymczasem, że Unia Europejska musi teraz wprowadzić sankcje. Nadszedł bowiem moment, w którym uprawniona ostrożność w działaniach wobec Rosji może zmienić się w niebezpieczną pasywność. "Sankcje teraz albo nigdy" czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".