Na lotnisku w Charkowie odbyła się ceremonia pożegnania ofiar katastrofy malezyjskiego boeinga. Samolot wojskowy z pierwszymi ciałami spodziewany jest w Eindhovern w Holandii około godziny 16.00.

Ambasador Holandii na Ukrainie Kees Klompenhouwer powiedział w pożegnalnym przemówieniu, że podróż ciał do Holandii to trudne doświadczenie dla rodzin i wszystkich obywateli. Proces identyfikacji jest bowiem żmudny i ciężki. Ambasador zapewnił rodziny i wszystkich zaniepokojonych, że rząd holenderski zrobi wszystko, aby identyfikacja ofiar katastrofy przebiegła tak szybko jak to możliwe, z pełnym poszanowaniem godności ludzkiej i każdej jednostki.

- Tragedia malezyjskiego boeinga to wydarzenie o wymiarach trudnych do opisania - powiedział w Charkowie nadzwyczajny przedstawiciel premiera Australii Angus Houston. Podziękował obywatelom i władzom Ukrainy za wsparcie, którego udzieliły w tym trudnym czasie. W imieniu premiera Australii i wszystkich Australijczyków wyraził najgłębszą solidarność z rodzinami ofiar. "Moje serce jest dziś z nimi wszystkimi" - dodał.

Ciała osób, które zginęły w katastrofie zostały wczoraj przetransportowane pociągiem-chłodnią z miejscowości Torez, gdzie spadł malezyjski Boeing, do Charkowa. Na pokładzie samolotu malezyjskich linii lotniczych znajdowało się 298 osób. Wszyscy zginęli. Większość ofiar to Holendrzy.