Po obliczeniu 50 proc. oddanych głosów wyniki wskazują, że 72 proc. uczestników referendum powiedziało "nie" podniesieniu wieku emerytalnego, a jedynie 28 proc. zaakceptowało takie rozwiązanie.
Premier centrolewicowego rządu Borut Pahor podkreślał, że reforma emerytur jest niezbędna dla długoterminowej stabilności budżetowej, a analitycy zaznaczali, że odrzucenie reformy w referendum może prowadzić do obniżenia ratingów kredytowych Słowenii i do przedterminowych wyborów.
Reforma emerytalna, którą przyjął w grudniu parlament słoweński, zakładała stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego do lat 65 od obecnego minimum, które wynosi 57 lat dla kobiet i 58 dla mężczyzn. Niedzielne referendum odbyło się na żądanie związków zawodowych.
Za reformą opowiadała się Unia Europejska, aby zapewnić na dłuższą metę stabilizację finansów publicznych i wzrost gospodarczy w kraju wchodzącym w skład eurogrupy.