Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej 4 bm. w sprawie wczorajszych zamieszek na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy, gdzie odbywał się piłkarski finał Pucharu Polski nie ukrywał złości, irytacji i zwykłej wściekłości.

Premier Donald Tusk poinformował podczas konferencji prasowej, że wspólnie z władzami policji i administracji państwowej zdecydował, iż widzowie nie będą wpuszczani na mecze piłkarskie "tam, gdzie policja nie ma pewności, że bezpieczeństwo i porządek będą zagwarantowane".