Do 130,4 miliona euro wzrosła kumulacja we włoskiej grze liczbowej Superenalotto po sobotnim losowaniu, w którym znów nie padła "szóstka". Następne ciągnienie we wtorek.

Główna wygrana zbliża się stopniowo do rekordu wszechczasów z sierpnia zeszłego roku, gdy ktoś w Toskanii wygrał prawie 148 milionów euro.

"Szóstka" nie pada rekordowo długo - od 89 losowań.

O rosnącej cały czas we Włoszech gorączce Superenalotto świadczą dane z sierpnia, gdy grający kupili kupony za 270 milionów euro. To o 11 procent więcej niż w lipcu. Co sekundę wydawano w Italii na Superenalotto 100 euro.