47-letnia Polka zginęła 16 listopada po południu czasu lokalnego (w czwartek nad ranem czasu polskiego) w wypadku turystycznego mikrobusu na Wyspie Południowej Nowej Zelandii - poinformowały nowozelandzkie media.

Według nich, na drodze państwowej nr 6 w okolicach miasta Ross mikrobus Toyota Hiace zjechał do rowu i przewrócił się na bok.

W pojeździe znajdowali się nowozelandzki kierowca i dziewięcioro polskich turystów. Jedna turystka zginęła na miejscu, a jedna osoba, która doznała niezbyt ciężkich obrażeń, została przewieziona śmigłowcem do szpitala. Ponadto w szpitalu umieszczono dwie osoby z lżejszymi obrażeniami i trzy lekko kontuzjowane.

W wypadku nie uczestniczył żaden inny pojazd.