Chiński prawnik Xia Lin, obrońca działaczy na rzecz praw człowieka i osób zaangażowanych w sprawy polityczne, został skazany w czwartek na 12 lat więzienia za rzekome oszustwo - powiadomił jego adwokat. Wyrok zapadł prawie dwa lata po zatrzymaniu Xia.

"Staraliśmy się udowodnić jego niewinność" - powiedział adwokat Ding Xikui. "Każdy kolejny dzień w więzieniu to dla niego za dużo" - dodał, zapowiadając że jego klient najpewniej odwoła się od wyroku.

"Surowy wyrok, jaki zapadł w sprawie Xia Lin, to ostrzeżenie dla społeczności prawników zajmujących się prawami człowieka, że muszą podporządkować się linii partii" - uważa Maya Wang z organizacji Human Rights Watch w Hongkongu.

Wang dodała, że prezydent Chin i szef Komunistycznej Partii Chin Xi Jinping jasno się wyraził, iż pomimo wezwań o wzmocnienie rządów prawa, partia zamierza wykorzystać system prawny, aby narzucić swą władzę. "Ktokolwiek będzie kwestionował te dążenia, nie będzie tolerowany" - podkreśliła.

Ding i zespół adwokacki o nazwie Sieć Chińskich Obrońców Praw Człowieka poinformowali, że zarzuty wobec Xia dotyczące nieoddania długu są bezpodstawne. Xia pożyczył pieniądze od przyjaciół, którzy zapewniają, że zrobili to dobrowolnie i nie wnieśli na niego żadnej skargi. "On rzeczywiście pożyczył pieniądze od ludzi, ale to była zwyczajna pożyczka" - dodał Ding.

Według zespołu adwokackiego Xia został zatrzymany 8 listopada 2014 roku, gdy przygotowywał się do procesu Guo Yushana, szefa pozarządowej organizacji o nazwie Instytut Przemian. Z kolei Guo został zatrzymany w październiku 2014 roku za wspieranie prodemokratycznego ruchu Occupy Central w Hongkongu. (PAP)