Sąd w Moskwie zadecydował we wtorek, że 24 sierpnia rozpocznie się wyłanianie ławy przysięgłych, która będzie orzekać w procesie w sprawie zabójstwa Borysa Niemcowa, jednego z przywódców opozycji demokratycznej w Rosji.

O decyzji poinformowała rzeczniczka sądu Irina Żyrnowa; jej wypowiedź przekazał dziennik "Wiedomosti". Datę wyłonienia ławy przysięgłych podał też adwokat oskarżonych o zabicie Niemcowa Szamsudin Cakajew.

Tym samym sąd przychylił się do wniosku oskarżonych, by w tej sprawie orzekała ława przysięgłych. Jak mówił w poniedziałek adwokat rodziny Niemcowa Wadim Prochorow, nie sprzeciwiała się temu ani rodzina zamordowanego polityka, ani oskarżenie.

Formalnie proces w sprawie zabójstwa Niemcowa zaczął się w poniedziałek, jednak na razie rozstrzygane są sprawy proceduralne dotyczące przebiegu tego procesu. Między innymi sąd przedłużył we wtorek do końca grudnia areszt pięciu oskarżonych.

O zabójstwo Niemcowa, dokonane 27 lutego 2015 r. późnym wieczorem w ścisłym centrum Moskwy, oskarżeni są: Zaur Dadajew, bracia Anzor i Szadid Gubaszewowie, Chamzat Bachajew i Tamerlan Eskierchanow. Według Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej było to zabójstwo za pieniądze, którego zleceniodawcą był Rusłan Muchudinow. Dotychczas nie został on ujęty.

Za bezpośredniego zabójcę, który oddał strzały do Niemcowa, Komitet Śledczy uważa Dadajewa.

Szóstym z tej grupy był według śledczych Biesłan Szawanow, który zginął podczas próby zatrzymania przez siły specjalne kilka dni po zabójstwie.

Komitet Śledczy uznał, że cała grupa pod koniec września 2014 roku przyjęła od Muchudinowa ofertę zabicia Niemcowa w zamian za 15 mln rubli (obecnie ok. 234 tys. dolarów). Wszyscy oskarżeni pochodzą z Czeczenii, część związana była ze strukturami siłowymi republiki - batalionem "Siewier" (Północ), wchodzącym w skład wojsk wewnętrznych MSW.

Prochorow oceniał, że Muchudinow mógł być organizatorem niższego szczebla. Adwokat apelował o przesłuchanie Rusłana Gieriemiejewa, zastępcy dowódcy batalionu w formacji "Siewier". Prasa rosyjska wielokrotnie pisała o możliwym związku Gieriemiejewa ze sprawą zabójstwa opozycyjnego polityka.

Niemcow w ostatnich latach był jednym z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas) i deputowanym regionalnego parlamentu w Jarosławiu. Był zagorzałym krytykiem prezydenta Władimira Putina, a zwłaszcza jego polityki wobec Ukrainy. Wcześniej, w latach 90. Niemcow był gubernatorem Niżnego Nowogrodu, a potem wicepremierem Rosji. Należał do grona najbliższych współpracowników pierwszego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)