W porcie w Konstancy nad Morzem Czarnym zarekwirowano 2,5 tony kokainy, której wartość szacowana jest na 600 mln euro - poinformowały w piątek rumuńska policja i prokuratura. Narkotyk miał trafić do krajów Europy Wschodniej.

"To największa ilość kokainy kiedykolwiek przejęta w Rumunii i jedna z największych w Europie w ostatnich latach" - powiedział Daniel Constantin Horodniceanu, szef prokuratury ds. walki z przestępczością zorganizowaną. "Krajem przeznaczenia kokainy była Holandia, skąd miała być ona dystrybuowana do Europy Wschodniej" - powiedział komisarz policji Claudiu Cucu.

Kokaina, o 90-procentowej czystości, przypłynęła statkiem z Kolumbii. Była ukryta w kontenerach wyładowanych bananami, a w opakowaniach z narkotykiem umieszczono również substancje zapobiegające jego wykryciu.

W ramach tej operacji zatrzymano w Hiszpanii domniemanego szefa siatki przemytniczej o podwójnym obywatelstwie hiszpańsko-holenderskim. W Rumunii zatrzymano pięć osób: czterech Litwinów i Kolumbijczyka. W śledztwie z rumuńskimi władzami współpracowały władze amerykańskie i hiszpańskie. (PAP)