Za przyjęciem stanowiska głosowało 16 radnych, przede wszystkim z klubów Radnych Rafała Dutkiewicza z Platformą Obywatelską oraz Nowoczesnej. Oba kluby tworzą koalicję, która ma większość w Radzie Miejskiej Wrocławia. Przeciwko przyjęciu stanowiska głosowali przede wszystkim radni PiS.
Wnioskodawcą stanowiska była wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Wrocławia Renata Granowska (PO). Zwracając się do radnych opozycji z PiS Granowska powiedziała, że „stoimy po dwóch stronach barykady". "Szkoda, bo Wrocław jest jeden, a zaangażowanie się w sprawę demokracji, którą zupełnie inaczej rozumiemy, czyni nasz kraj wolnym i niech on wolnym pozostanie" - powiedziała Granowska.
W stanowisku zapisano, że „Rada Miejska Wrocławia zwraca się do Prezydenta Miasta Wrocławia, aby w działalności Urzędu Miasta Wrocławia oraz innych miejskich jednostek organizacyjnych, w szczególności przy wydawaniu decyzji administracyjnych, uwzględniane były wszystkie orzeczenia TK, również te, które nie zostały ogłoszone w Dzienniku Ustaw RP oraz w Dzienniku Urzędowym RP Monitor Polski".
Zdaniem radnych PiS samorząd nie powinien angażować się w spór wokół TK. „Nie mieszajmy samorządu do wielkiej polityki, nie generujmy sporu, bo wszyscy wiemy, że ten spór może być rozstrzygnięty tylko w Warszawie” - mówił podczas dyskusji nad przyjęciem stanowiska przewodniczący klubu PiS Marcin Krzyżanowski.
PiS zgłosiło poprawkę do stanowiska, w której podkreślono, że Rada Miejska Wrocławia jako instytucja samorządowa nie powinna angażować się w spór polityczny wokół TK.
"Wrocławscy radni nie mają kompetencji do bieżącego rozstrzygania o źródłach praworządności w Polsce (…) Konflikt wokół TK nie służy interesom naszego kraju i samemu TK. Konflikt ten powinien zostać rozwiązany przy współpracy rządu i opozycji na poziomie krajowym” - napisano w poprawce, która ostatecznie została odrzucona.
Projekt przyjętego w czwartek stanowiska powstał na wzór podobnych, przyjętych wcześniej przez rady miejskie m.in. Warszawy, Łodzi, Poznania, Bydgoszczy czy Gdańska.