Przyjęcie ustawy o działaniach antyterrorystycznych w kształcie proponowanym w obecnym projekcie stworzy bardzo poważne zagrożenie dla rządów prawa i radykalnie obniży standard ochrony praw człowieka obowiązujący w Polsce - uważa większość członków Rady ds. Cyfryzacji.

Rada działa przy ministrze cyfryzacji i składa się z 19 członków reprezentujących administrację publiczną, przedsiębiorców z branż związanych z internetem i cyfryzacją, organizacje pozarządowe zajmujące się problematyką sieci, uczelnie i jednostki naukowe oraz ekspertów technicznych.

W Radzie trwa od poniedziałku głosowanie w trybie obiegowym nad uchwałą ws. projektu ustawy o działaniach antyterrorystycznych. Jak poinformowała PAP należąca do Rady prezeska Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz, do tej pory 11 członków opowiedziało się za uchwałą, w której napisano: "W opinii Rady ds. Cyfryzacji przyjęcie Ustawy w proponowanym kształcie stworzy bardzo poważne zagrożenie dla rządów prawa i radykalnie obniży standard ochrony praw człowieka obowiązujący w Polsce". Głosowanie formalnie potrwa do piątku.

Projekt ustawy o działaniach antyterrorystycznych znalazł się we wtorkowym porządku obrad rządu. Określa on m.in. zasady prowadzenia działań antyterrorystycznych oraz współpracy instytucji państwowych w tym zakresie. Zapisy projektu przewidują, że za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym w całości odpowiada szef ABW.

"Fundamentalne zastrzeżenia budzą przepisy pozwalające funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzenie nieograniczonej (w czasie oraz celach) kontroli treści komunikacji, w tym elektronicznej, cudzoziemców bez wymogu pozyskania uprzedniej zgody sądu (Art. 7 projektu Ustawy), także poza granicami kraju" - napisano w uchwale.

Rada zwraca też uwagę, że przewidziany w projekcie obowiązek rejestracji przedpłaconych kart telefonicznych (prepaid), który - jak napisano - z perspektywy obywateli oznacza obowiązek podawania sprzedawcom kart i dostawcom usług telekomunikacyjnych danych osobowych, w tym numeru dokumentu tożsamości i adresu zameldowania. "Jednocześnie w uzasadnieniu projektu nie przedstawiono oceny zasadności rejestracji takich kart w odniesieniu do spodziewanych rezultatów w zakresie bezpieczeństwa. Nie przedstawiono także optymalnego sposobu realizacji obowiązku ich rejestracji" - uważa Rada.

Inne podniesione w uchwale Rady zagadnienie to dostęp ABW do bez danych m.in. ubezpieczeń społecznych, pacjentów NFZ i samorządowych. "Zgodnie z projektem, korzystanie z tych uprawnień przez ABW nie będzie podlegało jakiejkolwiek kontroli, co stwarza ryzyko nieproporcjonalnego lub wręcz nielegalnego przetwarzania danych o obywatelach przez funkcjonariuszy ABW" - napisano.

Ponadto Rada uważa, że "potrzeba pilnego przeprowadzenia prac nad Ustawą nie została uzasadniona w sposób wyczerpujący, w szczególności przygotowane przez MSWiA uzasadnienie nie wyjaśnia dlaczego niezbędnych, szczegółowych procedur postępowania w razie powstania zagrożeń terrorystycznych, nie można przyjąć w oparciu o istniejące przepisy". Projekt ustawy został opublikowany 21 kwietnia, a jego ostatnia zmiana - 5 maja. Projektodawcy chcą, by ustawa obowiązywała od 1 czerwca.

Rada przypomina też, że w styczniu członkowie rządu zadeklarowali gotowość podjęcia prac legislacyjnych nad ustawą zgodnie z przyjętymi zasadami procesu legislacyjnego, ale do dziś nie ogłoszono konsultacji publicznych projektu.

Zgodnie z projektem za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym ma odpowiadać w całości szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. On będzie też koordynował działania służb w tym zakresie, natomiast minister spraw wewnętrznych ma być odpowiedzialny za przygotowania do przejmowania kontroli nad zdarzeniami o charakterze terrorystycznym, reagowanie w przypadku ich wystąpienia oraz usuwanie ich skutków.

Według projektu szef ABW w ramach zwalczania terroryzmu może zarządzić wobec cudzoziemców trwające do trzech miesięcy działania operacyjne, m.in. podsłuch rozmów, obserwację i podsłuch w pomieszczeniach i pojazdach, kontrolę treści korespondencji i przesyłek. O swojej decyzji szef ABW zawiadamia ministra -koordynatora służb i prokuratora generalnego. Przedłużenie takich działań ponad trzy miesiące będzie wymagało zgody sądu.

Projekt zawiera też zasady zachowania bezpieczeństwa informatycznego, m.in. daje szefowi ABW - w celu zapobiegania i wykrywania przestępstw o charakterze terrorystycznym oraz ścigania ich sprawców - prawo do zablokowania do 30 dni dostępu do określonych treści w internecie.

Zapisy projektu przewidują też m.in. możliwość użycia broni do zabicia zamachowca oraz zakazania zgromadzeń publicznych przy wysokim stopniu zagrożenia.

Projektowana ustawa ma zobowiązać do podawania danych osobowych, adresu i danych dokumentu tożsamości przy kupowaniu przedpłaconych kart telefonii komórkowej. (PAP)