Obrona Lecha Wałęsy poprzez atakowanie atakujących Lecha Wałęsę to setna odsłona tego samego przedstawienia: „Może jakiś X rzeczywiście coś tam kiedyś podpisał, może jakiś Y z czegoś tam się nie umiał rozliczyć – co tam, popatrzmy raczej, w jaki obrzydliwy sposób sformułowano wobec nich zarzuty!”. To logika, w której najważniejsze jest pilnowanie się swojego stada i gdakanie wraz z nim, kiedy pojawiają się jastrzębie.
Niestety, pora na gorzką refleksję – jeżeli nabieramy się na taki schemat działania, w którym prawda odgrywa drugorzędną rolę wobec zręcznie sterowanych strumieni emocji, jesteśmy wykształciuchami. Próba wylansowania tego zgrabnego epitetu przez wicepremiera Ludwika Dorna w czasach pierwszego rządu PiS skończyła się źle dla PiS i źle dla „wykształciucha”, które z pojęcia objaśniającego pewien wycinek rzeczywistości stało się pojęciem – cepem. Polacy się poobrażali, że niby Dorn obraził polskiego inteligenta pracującego, który nie popiera PiS. W warunkach ostrej polaryzacji politycznej użycie przez nielubianego premiera dziwnie brzmiącego wyrażenia ocennego musiało zostać tak odebrane (przenikliwy Dorn nie rozumiał wystarczająco dobrze odczuć ludzi innych niż on sam, by to dostrzec). Szkoda, bo wiele wynika z pozbawionego partyjnej denominacji przeciwstawienia „wykształciuch/inteligent”. Ten pierwszy ma wykształcenie, ale nie ma formacji inteligenckiej, jest w pewnym sensie robotem. Inteligent ma wykształcenie, wrażliwość, przenikliwość, krytycyzm, poczucie misji narodowej i samodzielność sklejone. Nie trzeba dodawać, że w każdej liczącej się w Polsce partii znajdziemy wykształciuchów na pęczki, także wśród młodych.
Wybór drogi inteligenta utrudnia życie w Polsce. Na przykład teraz nie można zagdakać problemu teczek narracją na temat IPN, PiS, Prawicowego Internetu, niepokornych, a nawet Marii Kiszczak. Trzeba usiąść w spokoju, samemu poskładać A do B, czasem się mylić, czasem mieć rację, czasem mieć rację, której nie chciałoby się mieć, a już tym bardziej dzielić z Tamtymi Potworami. Taki, inteligencki, los.