To cena za osiem lat rządów - tak o przegranej Platformy Obywatelskiej mówi wicepremier Tomasz Siemoniak. Minister obrony Tomasz Siemoniak powiedział Polskiemu Radiu, że Polacy najwyraźniej chcieli zmiany. Jego zdaniem, PO ma nadal ważną rolę do odegrania - będzie silną opozycją, czego Polska teraz bardzo potrzebuje.

Minister obrony uważa, że mimo przegranej PO, jej liderem powinna pozostać Ewa Kopacz. Jego zdaniem, jest ona "wielką wartością" dla swego ugrupowania i ma "wszelkie cechy, by przez długie lata Platformą dowodzić".

Siemoniak przekonywał, że PO jest "mocno skonsolidowana" wokół Ewy Kopacz, która pokazała duze zaangażowanie podczas kampanii wyborczej.

Z badań exit polls, przeprowadzonych przez Ipsos dla Telewizji Polskiej wynika, że Platforma Obywatelska otrzymała 23,4 %, Komitet Wyborczy Wyborców Kukiz'15 - 9,04 %, Nowoczesna Ryszarda Petru - 7,12%, KORWIN - 4,9 %, Zjednoczona Lewica - 6,6 %, Polskie Stronnictwo Ludowe - 5,2%, Partia Razem - 3,9%.
Oznacza to, że jesli sondaże się potwierdzą, do Sejmu wejdzie pięć partii: PiS uzyska 242 mandaty, PO - 133, Kukiz'15 - 44, .Nowoczesna - 22, PSL - 18.