Politycy pracowicie wykorzystują ostatnie godziny kampanii wyborczej. Od wczesnych godzin rannych spotykają się z wyborcami. Ostatnie wydarzenia polityczne planowane są przed północą, gdy rozpocznie się cisza wyborcza.

Najwcześniej ostatni dzień kampanii rozpoczęła Beata Szydło, która po północy ruszyła z Torunia w ostatnią wyborczą trasę w tej kampanii pod hasłem "24 godziny dla Polski". Plan przewiduje odwiedzenie różnych miejscowości w pięciu województwach. Kandydatka PiS na premiera odwiedziła między innymi piekarnię w Pelplinie, zjadła śniadanie ze strażakami w remizie OSP we Władysławowie pod Turkiem oraz odwiedziła gospodarstwo w Raczkowie w łódzkiem. Kolejne punkty na trasie kandydatki PiS to między innymi fabryka kotłów w Starachowicach i wiec na Rynku w Chrzanowie, kończący kampanię. Beatę Szydło wspiera prezes Jarosław Kaczyński, który podróżuje głównie po wschodniej Polsce. Odwiedził między innymi Podlasie i Lublin.

Platforma Obywatelska ma w planach na dziś dwie konwencje. Pierwsza o 15.00 odbyła się w Kielcach. O 20.00 w Warszawie rozpocznie się druga. Rano w Warszawie premier Ewa Kopacz spotkała się z kobietami, by rozmawiać o ich prawach. Potem udała się do Kielc, gdzie przed konwencją partyjną odwiedziła koło gospodyń wiejskich. Podczas samej konwencji w Kielcach Ewa Kopacz straszyła, że jeśli ludzie z Prawa i Sprawiedliwości dojdą do władzy, to "zwiniemy się nie tylko z Europy, ale także z nowoczesności". Przemawiający przed nią szef MSZ Grzegorz Schetyna zapewnił, że PO to jedna drużyna, która gra na swojego kapitana. Zapewnił, że jego partia będzie walczyć do samego końca o wygraną.

Nieoczekiwanie premier Kopacz wsparł prezydent Słupska Robert Biedroń. Podczas konferencji z Barbarą Nowicką podkreślił, że Ewa Kopacz złożyła mu trzy obietnice i ze wszystkich się wywiązała. Wyraził nadzieję, że Nowacka jest równie słownym politykiem. Liderka Zjednoczonej Lewicy podziękowała Biedroniowi dla wsparcie dla jej ugrupowania. Wcześniej zaapelowała do PKW o wyjaśnienie dokładnych zasad głosowania, by jak najmniej osób oddało głos nieświadomie. Liderka Zjednoczonej Lewicy była rano w Andrespolu pod Łodzią. Dziś odwiedzi też Włocławek, a wieczorem zakończy kampanię w Warszawie.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru odwiedził już Kraków, Katowice, Gliwice i Wrocław. W planie ma również Łódź i Warszawę. W Krakowie zorganizował konferencję prasową w pobliżu Smoczej Jamy. Przekonywał tam do rozwiązań ekologicznych, które ograniczą smog w miastach. W Katowicach zadeklarował, że jego partia nie będzie wchodzić w koalicję, która nastawiona jest tylko i wyłącznie przeciwko jakiejkolwiek partii. Z kolei we Wrocławiu powiedział, że oczekuje dwucyfrowego wyniku w niedzielnym głosowaniu.

Paweł Kukiz zakończył już kampanię wyborczą w Polsce. Jeszcze tylko jutro spotka się z Polakami mieszkającymi w Anglii. Według kodeksu wyborczego jest to legalne. Lider Ruchu Kukiza, podsumowując kampanię wyborczą powiedział, że największym jego sukcesem było to, że "udało mu się przeżyć". Paweł Kukiz powiedział, że liczy na taki wynik niedzielnych wyborów, który nie pozwoli żadnej partii na samodzielne rządzenie. Ruch Kukiza nie jest zainteresowany wchodzeniem w żadne antykoalicje.

Partia KORWiN podsumowała kampanię wyborczą podczas konferencji przed Sejmem. Prezes partii Janusz Korwin-Mikke powiedział w trakcie konferencji, że żyjemy od stu lat w chorym systemie, trzeba więc wrócić do dawnych praw i zasad. Obecnie Unia Europejska doprowadza do tego że nie my kolonizujemy świat, a to świat nas kolonizuje, dlatego potrzebny jest powrót do normalności - dodał Janusz Korwin-Mikke. Poseł Przemysław Wipler zadeklarował, że przy obecnych sondażach jego partia liczy na co najmniej trzecie miejsce w wyścigu wyborczym, po czym odwołał się do programu: niskich podatków, likwidacji złego prawa, oraz "nie" dla nielegalnych imigrantów. Poseł powiedział też, że jego partia gwarantuje zerwanie z polityką PO i PSL-u.

Byliśmy, jesteśmy, będziemy - powiedział prezes PSL-u Janusz Piechociński podsumowując pod pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie ogólnopolską kampanię wyborczą tej partii. Lider ludowców zapewnił, że po wyborach Polskie Stronnictwo Ludowe będzie nadal centrowe, normalne, demokratyczne i stanowcze w działaniu, będzie ugrupowaniem budującym kompromis. Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz, który dziś w Krakowie i Bochni kończył swoją kampanię. Zaznaczał, że dobry wynik PSL jest możliwy i liczy na wynik dwucyfrowy.

Jeszcze nie sypiemy konfetti - mówi Partia Razem i zapewnia, że jest na ulicach w całej Polsce.

W ostatnim dniu kampanii wyborczej działacze rozdają ulotki, rozmawiają z ludźmi od Szczecina po Kraków - powiedziała IAR Marta Nowak rzeczniczka Partii Razem. Przypomniała też najważniejsze punkty programu, a są to przede wszystkim likwidacja umów "śmieciowych", budowanie tanich państwowych mieszkań na wynajem, bezpłatne żłobki, zatrzymanie prywatyzacji, ale też wyższe płace i wyższe podatki dla najbogatszych.