- Wypowiedzi premier pokazują, że spotkanie z prezydentem nie ma sensu. Trochę się obawiam, że osoba, która nie potrafi panować nad emocjami rządzi dzisiaj Polską - powiedział na antenie TVN24 Jacek Sasin z PiS.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że "cała awantura pokazała, że pani premier jest jakąś osobą rozhisteryzowaną, nie potrafiącą panować nad emocjami”, a do tego jest "osobą robiącą awanturę nie wiadomo z czego”. Przyznał, że z tego powodu obawia się faktu, iż Ewa Kopacz stoi na czele rządu. - Myślę, że nie możemy czuć się bezpieczni w tej sytuacji – zaznaczył Sasin. - Pan prezydent nie chce po prostu uczestniczyć w awanturze politycznej - stwierdził. Dodał, że widać, "iż premier wykorzystuje każdy moment i każde zdarzenie do tego, żeby atakować Andrzeja Dudę i wszczynać niepotrzebną awanturę".

Prezydent zaprosił w środę na spotkanie Teresę Piotrowską. Szefowa MSW nie pojawiła się jednak w Pałacu Prezydenckim. Ewa Kopacz zaproponowała, że może wraz z ministrami spotkać się z Andrzejem Dudą po zakończeniu szczytu UE. W czwartek prezydent ponowił zaproszenie. Tym razem zostało przyjęte. Po spotkaniu z prezydentem minister Teresa Piotrowska oceniła, że rozmowa z głową państwa przebiegła we właściwej atmosferze. Inaczej o je Krzysztof Szczerski, który stwierdził, że szefowej resortu spraw wewnętrznych nie udało się w pełni rozwiać wątpliwości prezydenta ws. decyzji podjętych na szczycie Unii Europejskiej.