Na giełdzie we Frankfurcie ostre spadki kursu akcji koncernu samochodowego Volkswagen. To reakcja na doniesienia o skandalu jak wybuchł w Stanach Zjednoczonych. Volkswagen fałszował tam dane na temat szkodliwości spalin w swoich samochodach.

Prezes Volkswagena Martin Winterkorn przyznał, że firma rzeczywiście manipulowała danymi na temat jakości spalin. Chodzi o sprzedawane w USA samochody z silnikiem diesla. Montowano w nich oprogramowanie, które podczas testów zmniejszało emisję szkodliwych substancji. Podczas codziennej jazdy emisja była jednak dużo wyższa. Zdaniem amerykańskich władz, nawet czterdziestokrotnie.

W reakcji Volkswagen wstrzymał już za oceanem sprzedaż niektórych modeli z silnikiem diesla. Firmie może teraz grozić gigantyczna kara sięgająca 18 miliardów dolarów. Na razie nie wiadomo, czy Volkswagen manipulował danymi także w innych krajach. W południe kurs akcji Volkswagena na giełdzie we Frankfurcie tracił ponad 20 procent.