Zginęło 15 osób. Bardzo szybko udało im się zbliżyć do Damaszku. Jak podkreślił szef Syryjskiego Obserwatorium ds. Praw Człowieka Rami Abdel Rahman, nigdy wcześniej islamiści nie byli tak blisko tego miasta.
Syryjscy rebelianci kontrolujący dzielnice w południowej części stolicy walczą na dwóch frontach. Od południa są atakowani przez islamistów. Od północy natomiast konfrontują się z bojówkami byłego prezydenta Baszara al-Assada.
W syryjskim konflikcie trwającym od marca 2011 roku zginęło już 240 tysięcy ludzi.