Zimbabwe chce ekstradycji Amerykanina, który miesiąc temu zabił lwa Cecila. Minister środowiska Zimbabwe Oppah Muchinguri powiedziała, że Walter Palmer powinien stanąć przed sądem w tym południowoafrykańskim kraju. Dodała również, że Prokurator Generalny Zimbabwe rozpoczął procedury w sprawie ekstradycji ze Stanów Zjednoczonych.

Sprawą zajmie się też Biały Dom. Pod oficjalną petycją podpisało się ponad 100 tysięcy osób, co oznacza, że administracja prezydenta Baracka Obamy, będzie musiała rozpatrzyć wniosek.

Lew Cecil został zabity strzałą z łuku podczas nielegalnego polowania w rezerwacie przyrodniczym Hwange w północno - zachodniej części Zimbabwe. Walter Palmer, stomatolog z amerykańskiej Minnesoty, prawdopodobnie zapłacił za możliwość polowania 50 tysięcy dolarów.

US dentist sought by #Zimbabwe authorities over killing of famous #CecilTheLion http://t.co/kCMtuQD6i2 pic.twitter.com/zcdQuVfoQE

— ITV News (@itvnews) lipiec 28, 2015

Lew Cecil miał 13 lat. Według gości rezerwatu, był bardzo ufny, chętnie pozował do zdjęć, nawet z całą swoją lwią "rodziną". Kilka lat temu założono mu specjalną obrożę z chipem, aby śledzić jego zachowania w ramach programu przyrodniczego realizowanego na uniwersytecie w Oxfordzie. Celem badaczy było poznanie życia lwów i ich przyzwyczajeń żywieniowych. Cecil był samcem dominującym na tym terenie od 2009 roku, gdy zginęły dwa inne lwy - jeden z w bratobójczej walce, drugi w wyniku wypadku.