Były minister skarbu Włodzimierz Karpiński powiedział, że już dziś wprowadzi swego następcę w obowiązki. Nowym szefem resortu został Andrzej Czerwiński.

Karpiński powiedział, że nowy minister weźmie dziś udział w posiedzeniu rządu, spotka się też ze swymi współpracownikami w resorcie.

Gość Jedynki poinformował, że w jego rozmowach, które zostały nielegalnie nagrane, nie było nic, co szkodziłoby dobru publicznemu. Doszedł jednak do wniosku, że w obecnej sytuacji nie powinien dalej pełnić swej funkcji. Karpiński wyraził zadowolenie z faktu, że prokuratura zbada prywatyzację firmy CIECH. Podkreślił, że prywatyzacja ta była prowadzona przez giełdę, a więc była przejrzysta. Były minister dodał, że nie obawia się wyników śledztwa. Przyznał jednak, że niejasne powiązania polityków z biznesmenami szkodzą opinii o rządzie.

Karpiński podkreślił, że silny sektor energetyczny ma duże znaczenie dla rozwoju państwa. Jest to potrzebne zwłaszcza teraz, w warunkach konkurencji w Unii Europejskiej. Gość Jedynki wyraził przekonanie, że sektor energetyczny będzie nadal konsolidowany. Jest to potrzebne także dla zapewnienia Polakom zaopatrzenia w prąd.

Włodzimierz Karpiński powtórzył, że gazoport w Świnoujściu zostanie w tym roku oddany do użytku. Dodał, że informacje o opóźnieniach w jego budowie są przerysowane, a realizacja inwestycji przebiega lepiej, niż podobne przedsięwzięcia na świecie. Były minister powiedział, że kontrakt na dostawy gazu ziemnego z Kataru został sformułowany tak, iż nie będziemy musieli płacić kar. Podkreślił też, że w ostatnich latach bezpieczeństwo dostaw gazu bardzo się zwiększyło.
Podsumowując swoją pracę w rządzie, Karpiński uznał za najważniejsze prywatyzację przedsiębiorstw państwowych, ich konsolidację, a także restrukturyzację takich firm, jak PLL LOT czy Stocznia Gdańska.