Prezydent Rosji postawił do pionu moskiewskich lotników. Władimir Putin ogłosił niezaplanowane ćwiczenia lotnictwa i obrony powietrznej Centralnego Okręgu Wojskowego. Rozkaz opuszczenia koszar wydał żołnierzom minister obrony Siergiej Szojgu.

W pierwszej kolejności gotowość bojową zgłosiło zintegrowane stanowisko dowodzenia „Centr” oraz dowództwa lotnictwa i obrony powietrznej Okręgu Centralnego, a także lotnictwa dalekiego zasięgu Zachodniego Okręgu Wojskowego.

Jak przypominają rosyjskie media, poprzednim razem Władimir Putin ogłosił manewry wojskowe dla Wojsk Powietrzno - Desantowych i floty. „Akcent położono wtedy na działania bojowe w Arktyce” - podkreśla portal Lenta.ru.

Tego typu niezapowiedziane alarmy są ogłaszane od 2014 roku. Ponieważ część ćwiczeń odbywa się w pobliżu rosyjsko - ukraińskiej granicy, Kijów oskarża Moskwę o podejmowanie działań prowokacyjnych. Podobnego zdania są sąsiedzi Rosji, głównie z krajów NATO. Litwa, Łotwa, Estonia czy Finlandia wielokrotnie zgłaszały nadmierną aktywność rosyjskiego lotnictwa albo marynarki wojennej w pobliżu swoich granic.