W Polsce coraz więcej zaginionych bez wieści - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.

Rocznie ginie około 17-20 tysięcy osób, około 2 tysiące nie odnajduje się nigdy. Od trzech lat liczba ta wzrasta co roku o kolejne 2 tysiące.
Często osoby zaginione, które powinny zostać zakwalifikowane do kategorii pierwszej - najwyższej, wskazującej na zagrożenie ich życia lub zdrowia, były kwalifikowane przez policję do kategorii drugiej, czyli niższej, wymagającej łagodniejszych procedur. Przykładem są trwające od 2010 roku poszukiwania Iwony Wieczorek, ostatnio widzianej w lipcu 2010 w Sopocie.

Kontrola NIK wskazała cztery przypadki, w których zwlekano z rozpoczęciem poszukiwań. W komisariacie w Chęcinach od zarejestrowania osoby zaginionej przez 200 dni nie podjęto żadnych działań. Zdarzało się także, że funkcjonariusze nie publikowali wizerunku osoby zaginionej na stronie internetowej Komendy Głównej oraz w mediach, nie zabezpieczali też nagrań z monitoringu i nie sprawdzali ostatniego miejsca pobytu zaginionej.
NIK wykazała też nieprawidłowości przy pobieraniu przez policjantów materiału genetycznego zaginionych. W 12 na 29 skontrolowanych jednostek nie pobierano go wcale lub robiono to za późno.
W siedmiu na 29 kontrolowanych jednostek, nie było w ogóle szkoleń w sprawie poszukiwań osób zaginionych, natomiast w pięciu były one niewystarczające. 30 procent przepytanych policjantów uznało system szkolenia tego rodzaju za zły, a prawie połowa stwierdziła, że dostęp do tych szkoleń jest niewystarczający.
W związku z kontrolą NIK apeluje do MSW o wprowadzenie obowiązku informowania policji przez placówki medyczne o przebywaniu u nich osób o nieustalonej tożsamości, nieprzytomnych bądź niezdolnych do zrozumienia informacji lub takich, które nie ukończyły 16 lat. Do Komendanta Głównego Policji NIK apeluje o więcej szkoleń z poszukiwania zaginionych oraz identyfikacji zwłok, a także o usprawnienie współpracy policji z prokuraturą w tej sprawie.
Izba chce też określenia zasad współpracy Centrum Poszukiwania Osób Zaginionych z grupami poszukiwawczo-ratowniczymi.