NIK rekomenduje przeprowadzenie wyborów prezydenckich bez wsparcia informatycznego. Zdaniem szefa Izby, Krzysztofa Kwiatkowskiego, Krajowe Biuro Wyborcze jest niewystarczająco przygotowane do komputerowej obsługi głosowania.

W odniesieniu do wyborów parlamentarnych, które odbędą się na jesieni, NIK wskazuje, że istnieje ryzyko, że system informatyczny do nich nie zostanie zamówiony dostatecznie wcześnie, a na próbę jego udoskonalenia także nie wystarczy czasu.

Najwyższa Izba Kontroli ujawniła też szereg nieprawidłowości w działaniach KBW i zapowiedziała zgłoszenie ich do prokuratury i ABW. W niektórych przypadkach mogło dojść do korupcji bądź wycieku danych osobowych - ostrzegał prezes Izby, Krzysztof Kwiatkowski.

Zawiadomienie do prokuratury ma dotyczyć nieprawidłowości przy odbiorze i zapłacie za system informatyczny do ostatnich wyborów samorządowych. KBW z opóźnieniem przekazywała do PKW projekty uchwał w tej sprawie, a informatycy musieli na bieżąco uwzględniać ich treść i modyfikować system. Ponadto, KBW zapłaciło za oprogramowanie bez sprawdzenia go, przez co nie mogło potem ubiegać się o egzekucję kar umownych. Wykonawcy zapłacono ponad 300 tysięcy złotych za oprogramowanie niezgodne z zamówieniem.

NIK chce, by ABW zajęła się z kolei kwestią potencjalnego wycieku danych osobowych. Błędy w oprogramowaniu mogły prowadzić do uzyskania nieautoryzowanego dostępu do systemu z zewnątrz. Kontrolerzy NIK nie stwierdzili takich nieprawidłowości, ale przesłali informacje w tej sprawie do ABW, by ta mogła to sprawdzić.

NIK wskazała też na liczne inne nieprawidłowości, między innymi brak długofalowej strategii obsługi informatycznej wyborów, przez co system informatyczny trzeba było kupować nad nowo przed każdymi z nich.