Sąd warunkowo umorzył postępowanie przeciwko prezydentowi Częstochowy Krzysztofowi Matyjaszczykowi. We wrześniu ubiegłego roku nie ustąpił on pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z motorowerzystą.

Krzysztof Matyjaszczyk usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego i złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Sąd przychylił się do wniosku i umorzył je na rok - mówi Bogusław Zając - rzecznik sądu okręgowego w Częstochowie. Warunkowe umorzenie oznacza, że sąd nie ma wątpliwości iż to prezydent miasta spowodował wypadek. On sam przyznał się do tego.

Na korzyść prezydenta Częstochowy przemawiał fakt, że nie był w przeszłości karany, troszczył się o poszkodowanego i finansował jego leczenie. Krzysztof Matyjaszczyk przyznaje, że jest zadowolony z wyroku sądu, a z rannym w wypadku motorowerzystą nadal utrzymuje kontakt.

Zgodnie z wyrokiem sądu, prezydent Częstochowy musi wpłacić na cele społeczne 3 tysiące złotych oraz pokryć koszty sądowe.