Trudno, żeby strona konfliktu prowadziła mediacje. Tak Jakub Stefaniak, rzecznik prasowy klubu PSL odpowiada Mariuszowi Błaszczakowi z PiS, który uważa, że to minister gospodarki Janusz Piechociński, a nie Longin Komołowski powinien być negocjatorem w sporze pomiędzy rządem i górnikami z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

"To jest kolejny raz, na kanwie tej gorączki, która ogarnia Polskę jakiś taki wykwit myśli, które nie do końca chyba zostały w głowie poukładane - powiedział Stefaniak. Dodał, że z górnikami należy rozmawiać, ale nie na ulicach i nie z pistoletem przyłożonym do głowy. Zaapelował też do opozycji o nie podsycanie nastrojów. "Pamiętajmy o jednym, tam nie chodzi o zamknięcie czy też likwidację kopalń, tam chodzi o to, by obronić miejsca pracy a nie je likwidować - powiedział Stefaniak.

W Jastrzębiu Zdroju przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbyła się dziś kolejna demonstracja górników. Kilka tysięcy osób domagało się odejścia prezesa spółki Jarosława Zagórowskiego.

Szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności"Dominik Kolorz w liście do premier Ewy Kopacz wezwał stronę rządową do udziału w rozmowach.