Na pozostałości po armii Hannibala barcelońscy studenci wpadli przypadkiem, podczas praktyk. Ucząc się sposobów badania gruntu, nieopodal Tarragony odnaleźli ogromny rów sprzed 2200 lat. Miał on 14 metrów średnicy, 5 metrów głębokości i pół kilometra długości. Zaczęto w nim kopać i wydobyto kartagińskie monety a także ołowiane kule, którymi żołnierze Hannibala zwykli atakować nieprzyjaciela.
Z tekstów źródłowych wiadomo było, że pod Tarragoną rozegrała się jedna z największych bitew II wojny punickiej. Archeolodzy przypuszczają, że jej miejscem był teren na którym odnaleziono rów.
Prace wykopaliskowe trwają. Naukowcy uważają, że fosa broniła wojska Hannibala przed armią rzymską. I liczą, że wkrótce odnajdą pozostałości po murach, zza których atakowali podczas bitwy kartagińscy żołnierze.