Podejrzenie o zarażeniu wirusem ebola mężczyzny w Łodzi było nieuzasadnione. Wieczorem do szpitala trafił 31-letni pacjent z Sieradza. Sam zadzwonił na pogotowie.

Rzecznik Prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar powiedział IAR, że pacjent jednak nie ma objawów choroby. "Ten pacjent nie był w Afryce Zachodniej" - podkreślił.

Dodał, że pacjent nie wyjeżdżał poza Europę w ciągu ostatnich ośmiu lat. "Jeśli te informacje, które mam, są prawdziwe, to na sto procent ten pan nie ma eboli" - powiedział Bondar.

Według nieoficjalnych informacji pacjent jest nietrzeźwy.