Kryzys ukraiński wykorzystywany jest do destabilizacji sytuacji w Rosji. Taką opinię wygłosił w wywiadzie dla agencji Ria Novosti wiceminister spraw zagranicznych Aleksiej Mieszkow.

W ocenie dyplomaty, zarzuty które unijne kraje i USA wysuwają wobec Rosji, rozbijają się o rzeczywistość. -„Oznacza, to że wewnętrzny kryzys ukraiński wykorzystuje się jako pretekst do destabilizacji politycznej i gospodarczej sytuacji w Rosji” - cytuje Mieszkowa agencja Ria Novosti. Jego zdaniem, w wielu krajach Unii Europejskiej zrozumiano już, że kryzys na Ukrainie to w jakieś części gra kijowskich władz. Jak stwierdził, da się to zauważyć chociażby w tonie ostatnich raportów misji OBWE, które w jego opinii są bardziej obiektywne.

Także szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow wyraził nadzieję, że Zachód nie będzie przymykał oczu na zbrodnie, które popełniono w Donbasie. Przypomniał przy tym o odnalezieniu, w pobliżu Doniecka masowych mogił prawie 400 cywilów.