Liczba ofiar śmiertelnych epidemii Eboli przekroczyła 3 tysiące - wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Oznacza to, że umarła blisko połowa z około 6,5 tysiąca ludzi, zarażonych wirusem.

W Gwinei, gdzie epidemia zaczęła się w ubiegłym roku, wirusem ebola zaraziło się ponad tysiąc osób, z czego zmarło 648. Najpoważniejsza sytuacja panuje w Liberii, tam spośród 3,5 tysiąca chorych zmarło 1800. W Nigerii odnotowano 8 śmiertelnych ofiar wirusa, w Senegalu jednego zarażonego udało się wyleczyć. W Sierra Leone na gorączkę krwotoczną zapadło ponad 2 tysiące ludzi, z czego ponad 600 zmarło. Ebolą zaraża się też personel medyczny, pracujący na terenach epidemii w bardzo trudnych warunkach. Zaraziło się tam w sumie 375 lekarzy i pielęgniarek, 211 z nich zmarło.
Osobne ognisko Eboli jest w Demokratycznej Republice Konga. Z 71 chorych na gorączkę krwotoczną zmarło tam 40 osób.