Przed Sądem Okręgowym w Szczecinie rozpoczął się proces w sprawie tragicznego wypadku w Kamieniu Pomorskim. 1 stycznia Mateusz S. wjechał w grupę przechodniów - zginęło sześć osób, dwie zostały ciężko ranne.

W opinii biegłego, całą winę za spowodowanie wypadku ponosi kierowca. Badanie wykazało u niego 2,15 promila alkoholu we krwi. Był również pod wpływem środków odurzających. Mateusz S. przekroczył dopuszczalną prędkość o 30 kilometrów na godzinę. Badania wykazały, że samochód którym jechał, był sprawny. Zdaniem psychiatry, Mateusz S. jest poczytalny.

Oskarżony odpowie przed sądem za spowodowanie katastrofy lądowej pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 15.

Sprawca wypadku był już wcześniej notowany za jazdę pod wpływem alkoholu, a także za kradzież. W 2006 roku został przez rok pozbawiony prawa jazdy. Sędzia Sądu Okręgowego Michał Tomala zapowiada, że ze względu na małą liczbę świadków postępowanie może zakończyć na trzech rozprawach. Jeśli strony nie zgłoszą nowych wniosków dowodowych, wyrok może zostać ogłoszony już 25 września.