Motorniczy z Łodzi, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginęły trzy osoby, był wtedy poczytalny. To wnioski opinii wydanych przez biegłych sądowych po kilkutygodniowej obserwacji mężczyzny.

Do prokuratury trafiła także opinia, którą wydał biegły z zakresu analizy wypadków komunikacyjnych -mówi rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Wynika z niej, że w czasie wypadku tramwaj był sprawny technicznie. Uderzył w samochód z prędkością 62 kilometrów na godzinę, a Opel poruszał się z prędkością 5 kilometrów na godzinę.

Motorniczemu zmodyfikowano zarzuty. Teraz jest podejrzany o spowodowanie pod wpływem alkoholu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy. Grozi mu do 12 lat więzienia.