Rok Rosji w Polsce miał się skończyć a trwa. Tak ocenił debatowanie w Sejmie nad powołaniem komisji w sprawie likwidacji WSI przedstawiciel PiS.

Poseł Witold Waszczykowski powiedział, że sposób debatowania nad problemem Wojskowych Służb Informacyjnych jest drwiną z powagi sprawy. Nazwał chichotem historii to, że debata o tym odbywa się w niekorzystnym dla bezpieczeństwa Polski kontekście międzynarodowym. "Rok Rosji w Polsce miał się podobno skończyć - tak zapowiadał rząd. Okazuje się, że trwa" - stwierdził.

W imieniu kluba Prawo i Sprawiedliwość złożył wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu pomysłu powołania komisji w sprawie likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.

Poseł PiS dodał, że WSI były formacją patologiczną i nie zweryfikowaną przez nową Polskę. Podkreślił, że była to instytucja, która faktycznie pracowała na rzecz innego państwa, a zasadność rozwiązania tej służby została potwierdzona przez większość sejmową. "Zaprezentowany dziś wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie WSI i odczytane uzasadnienie - prawdopodobnie tłumaczone z rosyjskiego - jest próbą realizacji marzeń Radka Sikorskiego o 'dorżnięciu watahy' oraz zajechanie PiS-u" - powiedział Witold Waszczykowski.

Nawiązał tu do ujawnionej przez "Wprost" treści rozmowy szefa MSZ z byłym ministrem finansów, gdzie Radosław Sikorski negatywnie ocenił pożytki z sojuszu Polski z USA oraz opowiedział się za powołaniem komisji w sprawie WSI, jako narzędzia pognębienia PiS-u. "To patologiczna i zwierzęca nienawiść do konkurencji politycznej oraz strach Platformy Obywatelskiej przed utratą władzy i rozliczeniem błędów politycznych stoją za tą inicjatywą" - stwierdził.

Według PiS-u termin złożenia wniosku wynika z tego, że Platformie "desperacko potrzebna była wrzutka" dla odwrócenia uwagi po wielu latach nieudanych rządów.
Witold Waszczykowski dodał, że od czasów saskich w Polsce działa partia moskiewska i związana z nią agentura wpływu jak również - podobnie jak na całym świecie - funkcjonują u nas "pożyteczni idioci". W polskich warunkach uważają oni, że uległość wobec Moskwy opłaca się i pozwoli Polsce uzyskać profity na "bezkresnym" rosyjskim rynku.

Poseł PiS powiedział, że wniosek o powołanie komisji został oparty na fałszywych przesłankach i podkreślił, że raport w sprawie WSI nie ujawnił żadnych faktów i nazwisk, które przyczyniłyby się do osłabienia państwa.

Decyzję o powołaniu komisji śledczej w sprawie likwidacji WSI Sejm podejmie po wakacjach.