Nie będzie żadnych rozliczeń, najważniejsze to wygrać nadchodzące wybory. Jarosław Kaczyński mówił na zorganizowanej w Warszawie przez PiS konwencji Zjednoczeniowej Organizacji i Środowisk Patriotycznych, że w imię odsunięcia obecnej koalicji od władzy partie prawicowe powinny zapomnieć o dawnych sporach.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że dla dobra Polski prawica powinna się zjednoczyć, a żeby tak się stało, należy prywatne animozje i zaszłości odsunąć na dalszy plan. "Zapominamy o tym, co między nami było złe. Zaczynamy od początku" - powiedział Kaczyński.

Przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że uczestnicy spotkania chcą nie tylko dojść do władzy. Zależy im na zrealizowaniu planu przebudowy Polski, tak, by mogła wykorzystać swoje możliwości. Jak tłumaczył, prawica chce, by nasz kraj pokazał, że jest mocnym podmiotem w tej części Europy i dobrym przykładem dla innych. "Że jest nas coraz więcej, a nie mniej, że się rozwijamy, a nie zwijamy."- podkreślał Jarosław Kaczyński. Uczestnicy konwencji odpowiedzieli brawami i okrzykami "Jarosław."

Wcześniej przemawiali między innymi Jarosław Kurski oraz szef NSZZ Solidarność Piotr Duda. Na Konwencję zaproszono różne ugrupowania prawicowe oraz organizacje pozaparlamentarne, takie jak kluby "Gazety Polskiej".

Na Konwencji zabrakło liderów Solidarnej Polski i Polski Razem - Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina. Obydwaj utworzyli wczoraj wspólny dla obu partii klub parlamentarny, który nosi nazwę Sprawiedliwa Polska. Przed południem, na konferencji prasowej Jarosław Gowin powiedział, że afera taśmowa ujawniła skalę skorumpowania i upartyjnienia państwa. Jego zdaniem, z tego kryzysu Polskę może wyrwać tylko obóz polskiej prawicy. "W obliczu tego kryzysu chcemy dać dobry przykład, chcemy dowieść, że polska prawica potrafi ze sobą współpracować" - mówił Jarosław Gowin. Dodał, że rozmowy zjednoczeniowe z PiS toczyły się w dobrej atmosferze i wraz ze Zbigniewem Ziobrą są otwarci na dalsze negocjacje. Zapewnił, że na pewno przeszkodą nie będą kwestie personalne. Solidarna Polska napisała list do uczestników Konwencji Zjednoczeniowej Organizacji i Środowisk Patriotycznych, organizowanej przez PiS. Zawiera on postulaty programowe.

Zbigniew Ziobro powiedział, że powołanie wspólnego klubu parlamentarnego z Polską Razem to dobry krok w kierunku jednoczenia prawicy. Jak mówił, jedność trzeba budować na głosach pół miliona Polaków, którzy oddali na Polskę Razem i Solidarną Polskę głosy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin zadeklarowali, że powstanie nowego klubu parlamentarnego nie oznacza zerwania gotowości do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.

Na Konwencji na SGGW byli obecni pojedynczy przedstawiciele tych partii, między innymi Jacek Kurski, związany z Solidarną Polską, który zapewniał, że pojawił się z delegacją by wyrazić radość z tego co dzieje się po prawej stronie sceny politycznej. Dodał, że deleguje go "serce, a nie partia".

Podobnie mówił wiceprezes Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk, który zapewniał, że jego udział w spotkaniu jest gestem dobrej woli.

Na Konwencję zaproszono także inne ugrupowania i organizacje pozaparlamentarne, takie jak kluby "Gazety Polskiej". Aula Kryształowa SGGW pęka w szwach, w imprezie uczestniczy kilkaset osób.