Najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom w Polsce to Lena i Jakub. Rodzime imiona w rankingu MSW znalazły się na szarym końcu.

W 2013 roku w Polsce przybyło ponad 10 tys. dziewczynek o imieniu Lena i ponad 9 tys. chłopców o imieniu Jakub. Ten drugi rankingiem rządzi niepodzielnie od dekady, z kolei Lena w tym roku wyprzedziła Julię, która spadła na miejsce drugie (tak nazwano 9744 dziewczynek).

Górą imiona biblijne i łacińskie

Pierwszą dziesiątkę imion dziewczynek tworzą także Zuzanna (8503), Maja (8134), Zofia (5924), Amelia (5466), Hanna (5456), Aleksandra (5381), Wiktoria (5348) i Natalia (4868). Wśród chłopców najpopularniejsze są imiona: Kacper (7573), Filip (6973), Szymon (6487), Jan (6222), Antoni (5891), Michał (5058), Wojciech (4679), Mateusz (4411) i Bartosz (4237).

Analizując listę imion najczęściej nadawanych polskim dzieciom da się zauważyć, że dominują na niej imiona pochodzenia hebrajskiego (głównie biblijne) i łacińskiego. Nawet charakterystyczna dla krajów słowiańskich Lena wywodzi się od greckiej Heleny. Dopiero na 17 miejscu znajdziemy Nadię (Nadieżdę) - imię pochodzącą z tradycji kościoła prawosławnego (tak na imię otrzymało 2839 dziewczynek). Na 21 miejscu uplasowała się Milena (to imię nadano 2545 razy).

Wśród męskich imion popularność zachowuje staropolski Wojciech (4679 dzieci, 8. miejsce). W pierwszej pięćdziesiątce znalazł się także Stanisław (2293 dzieci, 28. Miejsce) i Miłosz (2217 dzieci, 29. miejsce).

Najwięcej słowiańskich imion znajdziemy jednak na liście… tych najrzadziej nadawanych. Tam trafiły m. in. Bronisława (3), Czesława (3), Dobromiła (3), Miłosława (3), Mirosława (5) i Stanisława (5), a w przypadku imion męskich: Gromosław (3), Siemowit (3), Dobromir (4), Lech (4), Stanisław (4), Radomir (4), Radzimir (4), Lubomir (5) oraz Mieczysław (5).

Nie z Polski, ale polskie

Dlaczego obce imiona z taką skutecznością wyparły rodzime? Paradoksalnie nie ma to związku z zamiłowaniem do kosmopolityzmu. Poza coraz popularniejszym Alanem (20 miejsce, 2722 dzieci) niemal wszystkie pozycje na liście to imiona obecne w polskiej tradycji od dłuższego czasu.

- Współcześnie motywy wyboru imienia dla dziecka to najczęściej względy estetyczne, a podobają się te najpopularniejsze, znane. To efekt czystej ekspozycji, który działa bez udziału świadomości. Rodzice wiedzą, że dane imię im się podoba, bo często się z nim stykają - dopiero w piaskownicy orientują się, że większość dziewczynek to Julki lub Kasie w zależności od pokolenia – komentuje dr Krystyna Doroszewicz, psycholog społeczny SWPS i dodaje: - Rodzice obecnie lubią także nadawać imiona oryginalne, wyróżniające dzieckoi oczywiście rodzica. Czasami decydują tradycje rodzinne lub chęć upamiętnienia jakiejś osoby, a w jeszcze innych sytuacjach względy praktyczne i trend globalizacji w dziedzinie imion. Nie wiadomo, gdzie dziecko będzie w przyszłości mieszkało to lepiej takie imię, które brzmi podobnie w innych językach.

Co zatem stało się ze słowiańskimi imionami? - Imiona słowiańskie są rzadko nadawane, bo współcześni rodzice rzadko się z nimi stykają i mało je znają. Imiona te można poznać z historii, klasycznej literatury polskiej, a te dziedziny nie cieszą się zainteresowaniem młodych ludzi. Celebryci nadają swoim dzieciom imiona zupełnie z innej bajki. A jeśli potencjalni rodzice znają te imiona, to brzmią one staroświecko. Brzmienie jest nie modne, wyszło z obiegu, jak np. Bolesław, albo Świętopełk. Te imiona ściśle wskazują na pochodzenie etniczne i bycie Polakiem. Podkreślanie tożsamości narodowej, korzeni według "obowiązującej ideologii" lansowanej w mediach jest zaściankowe, nienowoczesne. Modne jest bycie Europejczykiem i przejmowanie różnych trendów obcych naszej kulturze - wyjaśnia dr Doroszkiewicz.

Zestawienie najczęściej i najrzadziej nadawanych imion zostało opracowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na podstawie bazy PESEL, według stanu na 19 grudnia 2013 r. Pełną listę można znaleźć na stronie www.msw.gov.pl.