Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga chce uchylenia immunitetu byłemu szefowi CBA, a obecnie posłowi PiS Mariuszowi Kamińskiemu. Obecny szef CBA, Paweł Wojtunik przyznał na antenie TVN24, że sytuacja, w której byłemu szefowi Biura grożą zarzuty karne za przekroczenie uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA, to "smutna okoliczność".

Wojtunik stwierdził jednocześnie w TVN24, że "w pełni zgadza się z wnioskiem prokuratury" o uchylenie immunitetu Kamińskiemu, choć nie przesądza o winie byłego szefa CBA. Zaznaczył przy tym, że "nie chce ingerować w decyzję" w sprawie Kamińskiego (o ewentualnym odebraniu mu immunitetu zadecydują posłowie).

Prokuratura chce uchylenia immunitetu Kamińskiego m.in. w związku ze sprawami Weroniki Marczuk i byłego prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusława Seredyńskiego, którym Biuro próbowało udowodnić korupcję i płatną protekcję, a także willi w Kazimierzu Dolnym, której cichymi właścicielami mieli być - według przedstawicieli Biura - Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.