Polscy politycy uważają, że konieczne są ostrzejsze sankcje międzynarodowe wobec Rosji. To komentarz do zaostrzenia sytuacji na Ukrainie.

Goście radiowej Trójki komentowali ostatnie wydarzenia: porwanie przez separatystów obserwatorów OBWE, a także opinię premiera Arsenija Jaceniuka, który powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin zmierza do wywołania III wojny światowej.

Poseł PO Andrzej Halicki uważa, że prezydent Putin chce zbudować wizerunek osoby zdolnej do wszystkiego. - Na szczęście Putin jest sam na scenie międzynarodowej. Widać to w różnych gremiach: Radzie Europy czy ONZ - przypomniał Halicki.

Według Henryka Wujca z Kancelarii Prezydenta słowa premiera Jaceniuka to przestroga dla wszystkich, że rosyjska armia zbliża się do granicy ukraińskiej, napięcie narasta i skutki mogą być nieobliczalne. - Nie wiem czy Rosja już tego nie kontroluje, czy też pozwala na tego typu akty? - zastanawiał się Wujec. Według niego Putina mogą powstrzymać wspólne sankcje Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.

Rzecznik PiS Adam Hofman zarzucił polskim elitom i politykom naiwność w postrzeganiu Rosji i Putina. Jego zdaniem liczenie na Unię i kolejne sankcje jest niepoważne bo bezpieczeństwo Polakom może zapewnić tylko polski rząd oraz - w sensie militarnym - Amerykanie. - Dobrze, że mamy tu 150 żołnierzy amerykańskich, ale oni powinni być tu na stałe - mówił Hofman. Podkreślał, że Polska powinna zapewnić sobie samowystarczalność energetyczną.

Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski uważa, że ostrzeżenie Arsenija Jaceniuka to raczej okrzyk rozpaczy niż zapowiedź ogólnoświatowego konfliktu. Według europosła nie będzie trzeciej wojny światowej, ale może być zajęcie Ukrainy bo świat niczego się nie uczy. - Światem rządzą pieniądze. Zrobi się dużo propagandowych rzeczy, ale nikt palcem nie kiwnie, gdy dojdzie do najgorszego scenariusza - mówił polityk SP.

- Trzeciej wojny nie będzie - uważa europoseł SLD Wojciech Olejniczak. Dodał, że liczy też, że nie dojdzie do "wojny gospodarczej" z Rosją - bo na niej stracą polscy eksporterzy.
Europoseł Marek Siwiec z Twojego Ruchu zwrócił uwagę, że teraz i dla premiera Jaceniuka i dla prezydenta Rosji stawką są wybory prezydenckie na Ukrainie, które odbędą się za miesiąc. - Ukraińcy policzą tych, którzy są przeciwko wojnie, przeciwko przyłączeniu do Federacji Rosyjskiej. To będzie koniec retoryki Putina - mówił Siwiec.


Według europosła PSL Jarosława Kalinowskiego Unia Europejska może z obecnego kryzysu wyjść obronną ręką. - Unia Europejska się hartuje w kryzysie i może podejmować dobre decyzje na przyszłość. W tym jest coś optymistycznego - ocenił polityk PSL.

Dzisiaj 150 żołnierzy amerykańskich dotarło na Litwę. Wojska amerykańskie w sile kompanii przybyły w środę do Polski i w piątek na Łotwę. Kolejnych 150 żołnierzy ma przylecieć w poniedziałek do Estonii. Stany Zjednoczone, Polska, Litwa, Łotwa i Estonia należą do NATO.