Antoni Macierewicz nie kieruje już piotrkowskim okręgiem partii, bo został on połączony z łódzkim i sieradzkim. W ten sposób Jarosław Kaczyński dyplomatycznie wyciszył lokalny spór - działacze notorycznie słali skargi na wiceprezsa PiS.

O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Zdaniem dziennika decyzję o połączeniu trzech okręgów podjął w czwartek wieczorem komitet polityczny PiS. Oficjalnie - to tylko usprawnienie organizacyjne. Nieoficjalnie - elegancki sposób na odsunięcie od władzy Macierewicza, który od marca 2012 r. zarządzał PiS w okręgu piotrkowskim. W tym czasie lokalni działacze wysłali na niego do Warszawy kilkanaście skarg.

"Wszystko odbyło się w białych rękawiczkach. Antoni był komplementowany, wydawał się oswojony z decyzją, widać funkcja wiceprezesa partii zaspokaja jego ambicje" - opowiedział "Gazecie Wyborczej" jeden z uczestników spotkania.