Premier Rosji krytykuje postawę Unii Europejskiej wobec Ukrainy. Dmitrij Miedwiediew powiedział, że Ukraińcy muszą pokonać "tektoniczny rozłam", zagrażający istnieniu państwa.

Premier dodał, że wizyty komisarzy Unii wśród demonstrantów na kijowskim placu Niepodległości były poważnym przejawem mieszania się w wewnętrzne sprawy Ukrainy.

W 21 wieku nie można tak postępować - oświadczył Miedwiediew. Dodał, że Rosja "z dużą obawą obserwuje emocje, jakie wykazuje społeczeństwo obywatelskie na Ukrainie".