Turcja może na nas liczyć w negocjacjach akcesyjnych z Unią Europejską. Takie zapewnienie z ust Donalda Tuska usłyszał premier tego kraju Recep Tayyip Erdogan. Szef tureckiego rządu przebywa w Warszawie z oficjalną wizytą.

Premier Tusk mówił, że Turcja jest dla nas partnerem szczególnie bliskim, i to nie tylko ze względu na historyczną przeszłość, ale także i przyszłość. Szef polskiego rządu zapewnił, że nasz kraj jest gorącym orędownikiem przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej i konsekwentnie wspiera ambicje Ankary.

Polski premier zwrócił uwagę na imponującą delegację, która towarzyszy szefowi tureckiego rządu. Do Warszawy przyleciało około 200 przedsiębiorców. W opinii Recepa Erdogana, wymiana handlowa między naszymi krajami jest niewystarczająca. "Pięć miliardów dolarów to jest niska kwota, jeśli chodzi o potencjał naszych krajów. Chcemy, żeby wolumen handlowy wynosił w najbliższej przyszłości 10 miliardów dolarów. Zwłaszcza, że nie ma ku temu żadnych przeszkód" - mówił premier Turcji.

W Polsce studiuje około 2 tysięcy młodych Turków. W opinii Donalda Tuska, to zbliża nasze kraje. Nasze uczelnie są najpopularniejsze wśród tureckich studentów korzystających z programu współpracy międzyuczelnianej Erasmus. W przyszłym roku Polska i Turcja będą obchodzić 600-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych. Premier Erdogan poinformował, że w marcu Turcję odwiedzi Bronisław Komorowski.