Na lotnisku w Chicago samolot zjechał na trawnik z pasa już po tym, gdy osiadł na ziemi.

Do zdarzenia doszło w międzynarodowym porcie lotniczym Chicago-O'Hare - jednym z największych lotnisk świata. Embraer lecący z Nowego Orleanu wylądował bezpiecznie, jednak w trakcie kołowania, gdy maszyna miała niewielką prędkość, jej przednie nadwozie ześlizgnęło się z drogi kołowania. Zamiast na pasie, znalazła się na trawie. Żadnemu z 38 pasażerów nic się nie stało, jednak przy wysiadaniu musiał ich przetransportować do terminalu specjalnie podstawiony autobus.

Przyczyną zdarzenia był prawdopodobnie padający deszcz. Podczas lądowania pasy startowe i droga kołowania były mokre i śliskie.