Apel o pomoc dla włoskiej Lampedusy i nielegalnych imigrantów. Burmistrz włoskiej wysepki na Morzu Śródziemnym zwrócił się do przywódców Unii, uczestniczących w szczycie w Brukseli, o wsparcie. Giusi Nicolini, który przybył do belgijskiej stolicy, podkreśla, że konieczne jest stworzenie nowej polityki migracyjnej.

Niemal w każdym tygodniu do Lampedusy dopływają łodzie z nielegalnymi imigrantami z Północnej Afryki. Jednostki są często przestarzałe i wadliwe. W pobliżu wyspy, na początku października, doszło do dwóch katastrof przepełnionych statków. Zginęło tam w sumie około 400 osób.

"Wspólnotowa polityka migracyjna musi się zmienić. Jeśli nie, to zatonie cała Unia Europejska"- mówił Nicolini. Jego zdaniem, wnioski o azyl powinny być przyjmowane w ambasadach państw UE, w krajach, które chcą opuścić. A nie - jak obecnie - w miejscach, do których uda im się dotrzeć. "To okropne, że są zmuszani, by przepłynąć morze"- podkreślił burmistrz. Jego zdaniem, Europa odwraca głowę od tragedii nielegalnych imigrantów.