Zakończono operację przeciwko terrorystom, którzy opanowali centrum handlowe w Nairobi. Ostateczny bilans zamachu to 67 ofiar, w tym 6 funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa - poinformował kenijski prezydent Uhuru Kenyatta. 62 rannych przebywa w szpitalach.

Podczas szturmu sił specjalnych na centrum handlowe zabito pięciu terrorystów, 11 udało się pojmać. Uhuru Kenyatta nie potwierdził doniesień medialnych o tym, że w atak zamieszani są obywatele Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Jak podkreślił, do zadań policji należy ustalenie tożsamości napastników i na razie jest zbyt wcześnie, by na ten temat spekulować.

Prezydent Kenii ogłosił trwającą od jutra trzydniową żałobę narodową. Uhuru Kenyatta złożył kondolencje rodzinom ofiar i podziękował opinii międzynarodowej za wsparcie.

Koszmar klientów centrum handlowego Westgate w Nairobi rozpoczął się w sobotę. Grupa terrorystów opanowała sklep, następnie pozwoliła opuścić budynek muzułmanom. Do pozostałych zakładników terroryści otworzyli ogień. W niedzielę rozpoczęła się akcja antyterrorystów, którzy po ciężkich walkach opanowali Westgate.

Do przygotowania ataku przyznała się radykalna organizacja muzułmańska Al-Szabab. Jej przywódcy wydali oświadczenie, w którym domagają się wycofania wojsk kenijskich z Somalii. Zapowiedzieli również kolejne podobne ataki w przyszłości, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione.