Paweł Kukiz - organizator akcji zmieleni.pl - przyłączy się do budowanej prze Solidarność Platformy Oburzonych. - W oszustwie, manipulacji, socjotechnice i propagandzie sukcesu komuna nie dorosła Platformie do pięt - tłumaczył w wywiadzie dla "Do Rzeczy".

- Mam domieszkę tatarskiej krwi. Pozwolę więc sobie porównać siebie i Zmielonych do jazdy tatarskiej, działającej oczywiście na rzecz Rzeczpospolitej, która ma celu zwiad i spowodowanie zamieszania w szeregach wroga. Potem nasze chorągwie pozorują odwrót i znienacka uderza husaria dozbrojona strzelcami, piechotą, lekką jazdą. Ta husaria to "Solidarność", a piechota i strzelcy - obywatele i stowarzyszenia - opisał w "Do Rzeczy" swój plan obalenia rządu Donalda Tuska.

Muzyk, który jeszcze w czasie ostatnich wyborów poparł Platformę tłumaczył, że żył w ułudzie, że partia będzie chciała coś zmienić. - Gdy zobaczyłem, że mają prezydenta, który z pomocą Senatu może rozpisać referendum w sprawie ordynacji wyborczej, zapytałem jednego z prominentnych polityków PO: "Jak będzie z tymi JOW-ami?", a on na to: "Myśmy się rozmyślili, bo wiesz, na tym to komuna zyska". Potraktował mnie jak idiotę. Powiedziałem mu więc: "Słuchaj, kolego, komuna to wam do pięt nie dorosła w manipulacji, w oszustwie, w socjotechnice, propagandzie sukcesu". To była nasza ostatnia rozmowa - skwitował muzyk.