Nowym "lehendakari", czyli prezydentem autonomicznego Kraju Basków, został wybrany w czwartek 51-letni Inigo Urkullu, który uzyskał w 75-osobowym parlamencie regionalnym 27 głosów. To polityk centrowej Nacjonalistycznej Partii Baskijskiej.

Urkullu, piąty prezydent od przywrócenia w 1979 r. autonomii Kraju Basków, zajmie miejsce dotychczas urzędującego przywódcy - po baskijsku "lehendakari" - socjalisty Patxi Lopeza. Obiecał w przemówieniu po ogłoszeniu wyników głosowania, że w czasach kryzysu gospodarczego będzie prowadził na czele swego rządu "politykę zmierzającą do zapewnienia jak największej sprawiedliwości społecznej".

Po raz pierwszy Kraj Basków leżący na północy Hiszpanii, nad Zatoką Biskajską, uzyskał status autonomiczny w 1936 roku od władz republikańskich. Było to w pierwszym roku hiszpańskiej wojny domowej, a gen. Francisco Franco, który wygrał ją w 1939 r., odebrał Baskom ich prawa.

Liczący obecnie około 2,2 miliona mieszkańców oraz 7,3 tys. km kwadratowych Kraj Basków składa się z trzech prowincji: Guipuzcoa, Vizcaya i Alava. Uzyskał w demokratycznej Hiszpanii szerokie uprawnienia autonomiczne. Język baskijski jest jego językiem urzędowym na równi z hiszpańskim, a kraj ma m.in. własną policję zwaną po baskijsku Ertzaintza.

Status autonomiczny, zwany "Statusem z Guerniki", określa Kraj Basków jako "autonomiczną społeczność w ramach państwa hiszpańskiego". Nie daje mu prawa do oderwania się od Hiszpanii.

Organizacja zbrojna separatystów baskijskich ETA ogłosiła 20 października 2011 r. "definitywne zakończenie walki zbrojnej" o niepodległość Kraju Basków, czyli porzucenie stosowania przemocy.