Politycy PO apelują, aby PKW poleciła wszystkim komisarzom wyborczym uznawanie dwóch wzorów oświadczeń lustracyjnych dla kandydatów w wyborach samorządowych. Wzór zmieniono kilkanaście dni po ogłoszeniu daty wyborów i niektóre komitety mogą zostać nie zarejestrowane - zwracali uwagę.

Mariusz Witczak (PO) powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że trwa okres, w którym lokalne i ogólnokrajowe komitety wyborcze przygotowują się do rejestracji list. "Zgodnie z naszymi przewidywaniami nowy system organizacji wyborów w Polsce, nadzoru nad wyborami, cała administracja wyborcza, która została przygotowana przez PiS, doprowadziła w wielu miejscach do bałaganu i chaosu" - powiedział poseł Platformy. Przypomniał, że do poniedziałku wszystkie komitety będą rejestrowały swoich kandydatów. "I okazało się, że jest niesamowity bałagan z oświadczeniami lustracyjnymi" - stwierdził Witczak.

Jak zauważył, po ogłoszeniu wyborów 14 sierpnia, został ujawniony na stronach PKW wzór oświadczenia lustracyjnego, którego treść "powołuje się na publikator z 2013 r."

Jednocześnie podkreślił, że od 24 sierpnia, "bez szczególnej reklamy i bez szczególnych alarmistycznych informacji wprowadzono nowy wzór oświadczenia lustracyjnego z publikatorem z 2017 r." "Krótko mówiąc zmieniono zasady w trakcie funkcjonowania już rejestracji komitetów, kolekcjonowania kandydatów i przygotowywania się do rejestracji kandydatów" - powiedział poseł PO.

Według Witczaka problem polega na tym, że niektórzy komisarze wyborczy w Polsce uznają dwa wzory, "ale są takie sygnały bardzo niepokojące, jak np. komisarz w Wałbrzychu, który bardzo twardo odrzuca te oświadczenia i nie rejestruje tych kandydatów, którzy dysponują tym pierwszym załącznikiem".

"Nasz apel dzisiaj i prośba do Państwowej Komisji Wyborczej sprowadza się do tego, żeby bardzo szybko PKW dała jednoznaczne wytyczne wszystkim komisarzom w Polsce, by oni respektowali dwa oświadczenia lustracyjne, dwa załączniki, które co do zasady są tożsame, tylko powołują się na inne publikatory" - powiedział Witczak.

Przekonywał, że najbardziej zagrożone są małe komitety, które po prostu mogą zostać nie zarejestrowane, ponieważ "komisarz powołany przez (szefa MSWiA) Joachima Brudzińskiego uzna, że nowy załącznik jest tylko upoważniający do rejestracji".

Jacek Protas (PO) podkreślił, że opublikowane 14 sierpnia wzory dokumentów mogą być nierespektowane przez komisarzy wyborczych. "W interesie przeprowadzenia tych wyborów w sposób sprawny i transparentny oczekujemy jak najszybszej reakcji PKW, bowiem zarówno duże komitety, ale również setki małych komitetów w Polsce, czekają na interpretację, po to, żeby móc zarejestrować swoje listy wyborcze" - powiedział poseł PO.

Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 21 października. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada. Głosowanie w wyborach odbędzie się w godzinach 7-21.