Jeśli zostanę prezydentem Warszawy, od razu przystąpimy do planowania i budowy III i IV linii metra - zapowiedział we wtorek kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki. Według niego, przez 12 lat obecne władze miasta nie zaplanowały rozbudowy metra.

"Jeżeli zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy, od razu przystąpimy do planowania i budowy III i IV linii metra i właśnie w tym miejscu powstanie kolejna stacja metra" - powiedział Jaki na konferencji prasowej zorganizowanej przy skrzyżowaniu ul. Marynarskiej z ul. Postępu, gdzie znajduje się tam jedno z największych warszawskich zagłębi biurowych.

Jaki stwierdził, że "katastrofa komunikacyjna, która panuje na tzw. +Mordorze+ to wina obecnych władz Warszawy". Według niego, ratusz nie zadbał w tej części miasta o odpowiednią infrastrukturę komunikacyjną dla pracujących tam ludzi. "Z miesiąca na miesiąc komunikacyjnie jest tutaj gorzej. My to zmienimy" - zadeklarował.

Zdaniem Jakiego, w ciągu ostatnich dwunastu lat, rządząca Warszawą Platforma Obywatelska nie przygotowała planów przebiegu III linii metra. "To jest gigantyczny skandal (...) Jeżeli chodzi o zarządzanie miastem, o komunikację zbiorową, wszystko musi się zmienić" - oświadczył kandydat Zjednoczonej Prawicy.

Pod koniec lipca Jaki zapowiadał m.in. że III linia metra miałaby przebiegać od Białołęki do Wilanowa, natomiast IV linia z Marysina Wawerskiego na Ursus.