Uległem emocjom i dałem się im ponieść, przepraszam wszystkich, którzy poczuli się dotknięci skrótem myślowym, którego użyłem - powiedział we wtorek marszałek Senatu Stanisław Karczewski, odnosząc się do swojej wypowiedzi podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami w Gdyni.

Podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Gdyni jedna z mieszkanek powiedziała do Karczewskiego, że przed Sejmem ustawiane są barierki i to jest wstyd. "Proszę pani, barierki, żeby świry tam się nie dostawały i żeby nie szkodziły" - odpowiedział wówczas marszałek.

Na wtorkowej konferencji prasowej Karczewski podkreślił, że na spotkaniu w Gdyni była bardzo duża grupa osób, która "dosyć skutecznie" przeszkadzała w jego prowadzeniu, było skandowanie, okrzyki i wyrywanie mikrofonów.

"To zła praktyka, to taka praktyka, która nie powinna mieć miejsca, powinniśmy pracować i rozmawiać, prowadzić dialog w spokoju. Sam bardzo często apeluję o wzajemny szacunek, o to, żebyśmy pamiętali, że nie należy nikogo narażać na złe, zbyt daleko idące określenia" - powiedział marszałek Senatu.

"I sam w takim skrócie myślowym, użyłem zbyt pochopnie tego określenia" - tłumaczył. Jak mówił, są osoby, które "uporczywie, wbrew wszelkim zakazom, wbrew logice, usiłują dostać się na teren parlamentu, przekraczają dosłownie i w przenośni bariery" - powiedział Karczewski.

"Zawsze apeluję i będę apelował o to, aby ta debata i spór odbywały się na niższym poziomie emocji. W tym przypadku sam uległem tym emocjom i dałem się (im) ponieść. I wszystkich tych, którzy niesłusznie poczuli się dotknięci tym skrótem myślowym, przepraszam" - powiedział marszałek Senatu.

Podkreślił, że sytuacja polityczna jest napięta i politycy wszystkich opcji politycznych, powinni zabiegać o uspokojenie emocji. "Nie powinno dochodzić do eskalacji niepokoju, niepotrzebnej, zbędnej agresji, wandalizmu, narażania zdrowia i życia policjantów, ale również demonstrantów" - podkreślił Karczewski.

Jak mówił, w Polsce każdy może swobodnie demonstrować i wyrażać swoje opinie, ale - jak zastrzegł - nie może dochodzić do agresji.

Karczewski zaznaczył, że we wtorek przypada Święto Policji, "formacji, która dba o nasze bezpieczeństwo". "Chciałbym Policji podziękować za ich ciężką pracę, za to, że narażają swoje życie i zdrowie, aby w Polsce było bezpiecznie" - powiedział marszałek Senatu.