Sejm odrzucił w czwartek wniosek o uzupełnienie porządku obrad o informację premiera ws. ubiegłorocznych wejść policji do siedzib organizacji kobiecych. Wcześniej wniosek Platformy Obywatelskiej w tej samej sprawie odrzuciła sejmowa komisja administracji i spraw społecznych.

W głosowaniu nad wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad o punkt dotyczący informacji w sprawie wejść policji do siedzib kobiecych organizacji pozarządowych dzień po "czarnym wtorku" wzięło udział 401 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 166 posłów, przeciw było 223 posłów, 12 wstrzymało się od głosu.

Wcześniej - w listopadzie ubiegłego roku wniosek PO o przedstawienie przez rząd na posiedzeniu Sejmu informacji w tej samej sprawie odrzuciła sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych. Jak wyjaśniała wtedy policja - żadna z osób reprezentujących fundacje lub stowarzyszenia nie miała zastrzeżeń do działań prowadzonych przez policjantów.

Na początku października ubiegłego roku, w rocznicę tzw. czarnych protestów - akcji zorganizowanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w sprzeciwie wobec wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji - w wielu miastach zorganizowano manifestacje w obronie praw kobiet. Dzień później funkcjonariusze policji weszli do siedziby Centrum Praw Kobiet w Warszawie oraz do jego biur w Gdańsku i Łodzi, a także do siedziby Lubuskiego Stowarzyszenia na rzecz Kobiet BABA. Obie organizacje informowały w mediach społecznościowych, że zabezpieczono m.in. komputery oraz dokumentację projektów współfinansowanych ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości w latach 2012-2015.

Policja zapewniła po akcji, że działania były związane z prowadzonym przez wydział dochodzeniowo-śledczy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, pod nadzorem prokuratury, postępowaniem przygotowawczym ws. przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez pracowników resortu sprawiedliwości w latach 2012-2015. Chodzi m.in. o przyznanie i rozliczanie środków z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.(PAP)

autor: Marcin Chomiuk